Pierwszy raz pomyślałam o byciu farmerką jakieś 2 lata temu. Chciałam do Australii, bo kangury, bo koala* (*BTW dwa dni temu usłyszałam jak ryczą… już przestały być takie słodkie), bo kapelusz z krokodyla zębami, bo coś tam jeszcze… Ale to w pytę daleko, więc pewna mądra i najbliższa mi duszyczka (dziękuję Mamo!) wspomniała kraj, który już raz odwiedziłam, a ona wiedziała jak za nim bardzo tęskniłam. Gdzie zieleń trawnika i łany pola nadają rytmu codzienności. Gdzie szum rzek, potoków i strumieni łaskawie owiewa chłodem w upalne dni, a szczyty przykryte śniegiem rozgrzewają do czerwoności zagorzałych piechurów i narciarzy. Tam, gdzie po wiejskiej stronie życia panuje serdeczne „Dzień Dobry” do absolutnie każdego przechodnia, a „wielkomiejska” dżungla grzeszy czystością i uporządkowaniem. Raj. Ale teraz posłuchajcie tego. Wyobraźcie sobie, że mama krzyczy na skarpety, których nie może doprać, bo chodziło się „boso” po mieszkaniu. Tutaj, ta sama wielbicielka domowego porządku nie zauważy bródu na skietach po przejściu 3 km bez butów. Da się? Oj da.
Jestem pod wrażeniem Twoich zdolności pisarskich. Z jaką lekkością opisujesz swoje przeżycia i doznania estetyczne oraz spotkanie z naturą.
Kochanie moje wiesz jaką jestem patriotą i zagorzalą zwolenniczką Unii Europekskiej.
Szwajcarią jest w Schengen, zachwycilam się odwiedzając Ciebie. Choć wiem ,że przezywalas ciężkie chwile to wiem, że znajdziesz tam szczęście.
Przykro mi, że nie mogłaś rozwijać się w kraju z takim potencjałem wiedzy, badań, które robiłaś w Szwajcarii. Nie docenia się młodych naukowców. Tam każdy odnosi się z szacunek do wsxystkich….
Rób to co kochasz, co daje Ci radość i zadowolenie…. Twoje szczęście jest tez moim szczęściem.
Kocham Cię bardzo😁😘❤❤❤❤❤❤
Dziękuję, to przepiękne słowa <3 Ściskam!
Bardzo interesujący tekst 🙂
Sprawił, że również zamarzyło mi się dowiedzieć ten piękny kraj 😊
Serdecznie dziękuję i zapraszam, bo i wtedy zamarzy się pozostać na dłużej 😉
Ładnie napisane, bardzo miło czyta się twój tekst 😊 Szwajcaria „oazą spokoju”? Nie zawsze, ale mimo to perspektywy na przyszłość są ogromne! Podoba mi się twój optymizm i dążenie do celu 😁👌 tak trzymaj! Pozdrawiam M.
Bardzo dziękuję Moniko! Oczywiście, nie jest tylko kolorowoo, ale staram się jak mogę nie gubić w tym wszystkim optymizmu i siły (choć i czasem tej brakuje ;p). Pozdrawiam i zapraszam ;))
Przy tych opisach przyrody to nawet Orzeszkowa by się powstydziła! Piękne zdjęcia, intrygujący opis, cudowna Szwajcaria, czekam na więcej!
PS. Czy znają tam Krzysztofa Krawczyka?
Ależ mi niezmiernie miło! Dziękuję, rumieniec zalewa moją twarz! :* …a jak nie znajo Krzysztofa to poznajo!
Tak to cudnie opisałaś, że od razu chce się pakować plecak i ruszyć w drogę😍❤️🧡💛🏃♀️
Zapraszam <3
Piękny tekst o pięknym kraju. Potwierdzam słowa wcześniejszych komentatorów, chce się po tym wpisie do Szwajcarii!!!
Do tego fantastyczne zdjęcia.
Wiem, że nie jest łatwo odnaleźć się w nowym kraju i pomimo życzliwości ludzi i zupełnie innego nastawienia do drugiego człowieka i życia niż u nas w Polsce, nie jest łatwo zacząć życie w innym kraju. Zatem wytrwałości, powodzenia i radości z każdej chwili spędzonej w tym alpejskim maleńkim kawałku nieba na ziemi.
Szwajcaria – kierunek na kolejne wakacje. Jakieś namiary?
Awesome post! Keep up the great work! 🙂